środa, 8 października 2014

Kotlety gryczano-ryżowe

To już 200 postów. Nie jestem zbyt często publikującą blogerką (Blogerką?? Skąd mi się to wzięło?!?!), bo w końcu to 200 postów przez aż 4 lata.  Lata całkiem przyjemne z mnóstwem gotowania, uczenia się gotowania, poznawania nowych smaków. Lata oparte na błędach i dramatycznych kuchennych porażkach.
Największa klapa to ciasto cytrynowe robione po raz pierwszy. Na samą myśl czuję na języku sodę. Dało się go zjeść jedynie z duuuużą ilością kremu czekoladowego. Kto jadł, ten pamięta. ;)
Przez 4 lata pisania bloga zmieniło się wszystko. Skończyłam studia (w końcu...chociaż teraz znowu wzięłam się za studiowanie), zaczęłam pracować. Wróciłam na wieś, do domu. Na początku niechętnie, teraz nie wyobrażam sobie, żeby mogła mieszkać gdzieś indziej. Zostałam ogrodnikiem i Panią od angielskiego z zamiłowania, chociaż wcześniej grządki i angielski omijałam szerokim łukiem. Życie pisze swoje własne scenariusze.

Drodzy moi, przed wami kolejna kotletowa wariacja. Kotlet gryczano-ryżowy.

Kotlet gryczano-ryżowy

Składniki:
1 szkl. kaszy gryczanej palonej
1 woreczek ryżu
2 łyżki mielonego siemienia lnianego
suszona bazylia
papryka czerwona słodka
sól, pieprz, 
Wykonanie:
Kaszę i ryż ugotować. Wsypać do miski i poczekać, aż ostygną. Następnie dodać siemię lniane i przyprawy do smaku. Zblenderować. Formować małe kotlety i smażyć na oleju. 

Alternatywa: Upiec w piekarniku. Taka wersja też jest super.

Miłego i smacznego dnia!

Klaudia


sobota, 4 października 2014

Tofu na surowo


Przyszła jesień. Rano zimno, w południe ciepło, wieczorem znowu zimno. Amplituda temperatur zaczyna denerwować. Bez dobrego, pożywnego śniadania lepiej z domu nie wychodzić. Ostatnio mam tzw fazę na wędzone tofu w mojej ulubionej wersji na surowo. Z dodatkiem kiełek i ketchupu dla mnie smakuje jak pierś z indyka. ;) Dobra, przyznaję się...w ogóle nie pamiętam jak smakuje to coś.

Kanapka z tofu na surowo:

Składniki:
1 tofu wędzone firmy "POLSOJA"
2 kromki chleba ze słonecznikiem
kiełki rzodkiewki
ketchup
Wykonanie:
Kromki smarujemy ketchupem. Tofu kroimy w plastry, kładziemy na kanapki. Posypujemy kiełkami i jemy, jemy i jemy. :)

PS. Czy widzieliście już sery roślinne, które wydała na świat POLSOJA?

Smacznego i miłego dnia!

Klaudia


wtorek, 23 września 2014

Żurawinowe babeczki




Pełno zdjęć i przepisów czeka na zamieszczenie. Zaczynam zdawać sobie sprawę, że mam zbyt dużo obowiązków, a zbyt mało czasu do ich realizacji. Dodatkowo jeszcze dostałam prowadzenie Szkolnego Klubu Europejskiego. Dobo wydłuż się!

Dzisiaj jeden z najlepszych przepisów na babeczki ever! Widząc te zdjęcia stwierdzam z przykrością, że już 2 tygodnie temu upiekłam takiego cudo.

Żurawinowe babeczki

Składniki
1 szkl. suszonej żurawiny firmy SKWORCU
3 jajka
1 szkl. mąki tortowej
1/3 szkl. mąki ziemniaczanej
1/2 kostki margaryny
1 szkl. cukru trzcinowego
1 łyż. proszku do pieczenia
kilka kropel olejku migdałowego
2 łyżki cynamonu
migdały, orzechy nerkowca do przystrojenia
Wykonanie:
Cukier, jajak i margarynę zmiksować do gładkiej masy. Następnie dodać mąkę tortową, ziemniaczaną, proszek do pieczenia i olejek. Jeszcze raz zmiksować. Dodać żurawinę i wymieszać łyżką. Napełniąć do 3/4 foremki do babeczek. Na wierzch posypać jeszcze żurawinę, migdały i orzechy nerkowca. Piec przez 25 minut w 180 st C.

Miłego i smacznego dnia!

Klaudia

niedziela, 14 września 2014

Tofurnik tradycyjny


W końcu, chciałoby się rzec! Tofurnik ląduje na moim stole i na blogu. Nabrane dwie ciotki i kuzynka. Pytanie: "Jaki twaróg dodałaś, że ma taki inny, ale dobry smak?" Bezcenne. 
Zamieszczony tutaj przepis na tofurnik to moje własne dzieło. Połączenie kilku przepisów i braku niektórych składników.

Tofurnik tradycyjny

Składniki
3 kostki tofu POLSOJI
1 budyń waniliowy
2 łyzki cukru waniliowego z prawdziwą wanilią
1/3 szkl. cukru
3 krople olejku waniliowego
1 cytryna (sok+skórka)
2 łyżki mąki ziemniaczanej
4 łyżki kaszy manny
30 daktyli
3 łyżki mąki tortowej
1 łyżka proszku do pieczenia
2/3 szkl. oleju
1/3 szkl. mleka sojowego
garść żurawiny suzonej

Wykonanie
Tofu odsączamy z zalewy. Kruszymy. Dodajemy cukier zwykły, waniliowy, budyń, skórkę startą z 1 cytryny i sok z nie, mleko, budyń oraz olejek. Miksujemy ok. 5 minut. Gdy masa będzie zbyt płynna dodajemy 4 łyżki kaszy manny. Miksujemy kolejne 5 minut. Dodajemy 1/3 szkl. oleju i miksujemy kolejne 5 minut. 
Daktyle moczymy w wodzie przez ok. 20 minut. Miksujemy. Dodajemy mąkę, proszek do pieczenia. Miksujemy dalej. Masę wlewamy do tortownicy przykrytej papierem do pieczenia. Na masę daktylową wlewamy masę serową. Pieczemy ok. 1 godz. w 180 st C. 

Miłej niedzieli!

Klaudia



czwartek, 11 września 2014

Kilka rzeczy o suszeniu ziół


Ostatni tydzień to wielka walka z organizacją najbliższych kilku miesięcy. Szkoła, korepetycje, studia podyplomowe. Jakiś szał. Czekam na wolny dzień jak na gwiazdkę. ;)

Dzisiaj kilka rzeczy o suszeniu ziół. Wszystko zasłyszane od mamy i sąsiadki.

  1. Zioła po zerwaniu myjemy.
  2. Wiążemy je w bukiety. Sznurek powinien być lniany.
  3. Bukiety suszymy zawieszone do góry nogami.
  4. Miejsce suszenia musi być nienasłonecznione, ale z dostępem do wiatru. Im więcej promieni słońca pada na zioła, tym szybciej tracą one swoje aromaty. Ja suszę w miesiącach letnich pod wiatą, a we wrześniu w jeszcze pustej drewutni. Mieszczuchom ;) proponuję suszenie na balkonie. 
  5. Suszymy ok. 3 tygodni.
  6. Przechowujemy susz w zakręcanych słoikach w zamkniętej szafce.
Mam nadzieję, że tym krótkim postem i kilkoma radami pomogłam. 
Ja w sobotę zerwałam ostatnią bazylię i ostatnia porcja na zimę za 3 tygodnie będzie gotowa.
Czy muszę mówić o różnicy w smaku pomiędzy suszonymi ziołami kupionymi, a takimi handmade. 

Miłego dnia!

Klaudia

czwartek, 4 września 2014

Bakaliowe babeczki



Przyszła jesień ze wszystkim swoimi zaletami i wadami. Amplituda temperatur zaczyna drażnić. Idąc do pracy trzeba już zakładać ciepły sweter, a wczoraj nawet szal pod szyję. Po południu można chodzić na krótki rękaw.
W sklepach jest pełno dyń, kabaczków itp. Ja przeprosiłam się w pieczeniu z bakaliami i aromatycznym cynamonem. Do głowy przychodzi mi wiele pomysłów na pieczenie, ale brak czasu spowalnia i weryfikuje je, niestety.

Bakaliowe babeczki

Składniki
1 szkl. cukru
3 jajka
pół kostki margaryny
1,5 szkl. mąki
2 łyżki cukru z prawdziwą wanilią SKWORCU
1 łyżka proszku do pieczenia
bakalie: śliwka suszona, daktyle, żurawina, migdały SKWORCU
cynamon
Wykonanie
Cukier, jajka i margarynę zmiksować. Dodać mąkę, cukier z wanilią, proszek do pieczenia i dalej miksować. Po uzyskaniu jednolitej masy wrzucić bakalie. Daktyle i śliwki można posiekać. Wymieszać łyżką. Masę wkładać do foremek na babeczki. Na wierzch posypać migdałami i cynamonem. 
Można podawać dodatkowo z dżemem.

Miłego i słonecznego dnia!

Klaudia


wtorek, 2 września 2014

Sajgonki na szybko


Kolejna propozycja obiadu, przekąski na szybko. Sajgonki bez smażenia w głębokim tłuszczu. Taka wersja light na surowo. Dużo tzw papierkowej pracy powoduje brak czasu na gotowanie. Mam w zanadrzu kilka fajnych zdjęć, jednak szykuję się na weekend i tofurnik waniliowy. :)

Sajgonki na szybko

Składniki
7 arkuszy papieru ryżowego
2 parówki sojowe z POLSOJI
pół awokado
1 ogórek świeży
sos sojowy
Wykonanie
Papier ryżowy moczymy w gorącej wodzie (pojedynczo). Zawijamy w niego pokrojone parówki i warzywa. Kropimy sosem sojowym. Zawijamy i tak każdy arkusz. Podałam z sosem czosnkowym, który zalegał w lodówce. 

Smacznego i miłego dnia!

Klaudia



niedziela, 31 sierpnia 2014

Panzanella z Habżykami


Ostatnia niedziela wakacji. Wyjątkowo słoneczna. Miała być panzanella klasyczna, ale oczywiście brak świeżych ogórków wymusił kreatywność. Plus chleb w wersji raw, czyli Habżyki (moje ostatnie odkrycie) i mamy zupełnie coś nowego. 

Panzanella z Habżykami

Składniki
3 kromki Habżyków
2 pomidory
2 ogórki kiszone
1 mała czerwona cebula
ocet winny, oliwa, sól, pieprz
Wykonanie
Pokroić pomidory i ogórki w kostkę. Włożyć w sitko, żeby pozbyć się soku. Pokroić połowę cebuli w talarki i połowę w kostkę. Habżyki włożyć do miski. Wlać oliwę z octem. (Oczywiście proporcja na oko) Następnie wrzucić warzywa. Przyprawić i wymieszać. Zostawić na około 1 godzinę w lodówce. 

Smacznego!

Klaudia



piątek, 29 sierpnia 2014

Melba smoothie


Uwielbiam smothies. Są kremowe, cudownie chłodzące itp. Chociaż obecnie pogoda nie zachęca do ich picia, idźcie do kuchni i zróbcie melba smothie. Gwarantuję, że się zakochacie.

Współtwórcą przepisu jest moja mama. To ona wymyśliła nazwę i dodała nektarynkę, żeby dosłodzić i zagęścić smothie.

Melba smothie

Składniki
100 g malin
400 ml mleka kokosowego
2 łyżeczki cukru malinowy (możecie zakupić tutaj)
1 nektarynka
kilka kostek lodu
Wykonanie
Wszystkie składniki (prócz lodu) wrzucić do wysokiego naczynia i zmiksować. Dodać lód i powtórzyć czynność. Ozdobić malinami. Moje niestety się utopiły w smothie przed zrobieniem zdjęć. ;)

Miłego dnia!

Klaudia

PS Podobno w sobotę ma być 30 stopni? Prawda czy kaczka dziennikarska? 



Letnie Orzeźwienie 2014

środa, 27 sierpnia 2014

Burger z tofu


 Od poniedziałku załatwiam formalności dotyczące nowej pracy. A to lekarz pracy, laryngolog, to urząd pracy i tak w kółko. Dzisiaj 5 godzin spędzonych na radzie przypomniało mi wykłady na studiach. I to te odrobinę mniej ciekawe. ;)

Wyszłam z domu o 7 biorąc tylko łyk herbaty i gryza kanapki, przyjechałam do domu po 15 głodna jak wilk. Gdybym nie była wegetarianka, mogłabym zjeść konia z kopytami. Pierwsza myśl, to żeby zrobić coś na szybko i żeby to było smaczne. Druga myśl to musi być burger. Ostatnio czytałam artykuł o najpopularniejszych wegańskich restauracjach w Warszawie. Dlatego inspirując się pewną burgerownią prezentuję swoją własną wersję tofu burgera.

Tofu burger

Składniki
1 kostka tofu marynowanego POLSOJI 
1 pomidor
1 bułka
kilkanaście liści sałaty
kilka plastrów cebuli
ketchup, musztarda
Wykonanie
Przekrawamy tofu na pół. Doprawiamy i smażymy. Bułkę podgrzewamy. Układamy warstwami na bułce sałatę, plastry pomidora, cebulę, tofu, ketchup, musztardę, pomidora, sałatę. 
Pałaszujemy ze smakiem. 

Bądźcie pewni, że fast food w zdrowej wersji wege będzie pojawiać się tu coraz częściej.

Smacznego!

Klaudia


poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Kotlety z zielonej soczewicy i ryżu


Zacząć poniedziałek z kotletami, to jest to co tygryski lubią najbardziej. Najlepsze w tej wersji kotletów jest podobieństwo do zwykłych mielonych. Gdyby jeszcze dodać papryki, żeby kolor był czerwony, wątpię czy mięsożerca zorientowałby się, co je. ;) 

Miałami się pochwalić też na blogu. Od następnego poniedziałku zaczynam nową pracę. Będę nauczycielką. Po 2 miesiącach bezrobocia to będzie miła odmiana. Zresztą zawsze chciałam być nauczycielką, tylko przedmioty mi się zmieniały, aż do czasów liceum.

Kotlety z zielonej soczewicy i ryżu

Składniki
200 g zielonej soczewicy
1 woreczek ryżu
połowa czerwonej cebuli
2 plasterki startego sera
1 jajko
sól, pieprz
Wykonanie
Namoczyć soczewicę na ok. 2 godz. Punkt ten można pominąć. Ugotować soczewicę i ryż. Włożyć do miski i poczekać, aż trochę ostygnie. Dodać pokrojoną w drobną kostkę cebulę, jajko, ser oraz przyprawy. Wymieszać i zblendować. Jeśli ktoś woli czuć ziarna soczewicy, proponuje pominąć blendowanie. 

Smacznego i miłego dnia!

Klaudia


sobota, 23 sierpnia 2014

Hummus z dyni



Na blogach można było zobaczyć już wiele rodzajów hummusów m.in. z bobu. Dlatego ja proponuję wersję iście jesienną, czyli hummus z dyni. Jest to bardzo kremowa wersja na kanapki lub jako dip do warzyw.

Hummus z dyni

Składniki
2/3 dyni Hokkaido
3/4 szkl. ciecierzycy
2 łyżki tahini
2 ząbki czosnku
sok z połowy limonki
1/3 szkl. wody
sól, pieprz
Wykonanie
Ciecierzycę namoczyć na noc. Następnie przepłukać i ugotować. Za radą JADŁONOMII dodałam do gotowania teraz trochę sody oczyszczonej. Ciecierzyca gotuje się 40-50 minut i jest wspaniała. WARTO CZYTAĆ BLOGI! ;) Dynię posolić i polać oliwą. Ułożyć na blaszkę i piec w piekarniku przez ok. 1 godz. Wystudzić ciecierzycę i dynię. Włożyć do wysokiego naczynia. Dodać tahini, sól, pieprz, sok z limonki. Blendować ok. 3 minut. Potem dodać taką ilość wody, ażeby uzyskać kremową konsystencję. Blednować przez chwilę. Posmakować i w razie potrzeby dosolić. 

Od wczoraj zaczęłam współpracę z firma POLSOJA. W najbliższych tygodniach spodziewajcie się przepisów z ich produktami. Szczególnie, że zaplanowałam upiec 3 rodzaje tofurników.

Smacznego i miłego dnia!

Klaudia



czwartek, 21 sierpnia 2014

Dyniowe muffinki


Moje ogródkowe dynie za ok. 2 tygodnie będą już idealnie dojrzałe i gotowe do jedzenia. Wczoraj zerwałam pierwsze kilka okazów. Muszę stwierdzić, że trochę się pospieszyłam. Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Seria przepisów z dynią uważam za rozpoczętą. 

W następnym poście zdradzam pewien mały sekret dotyczący mojej pracy. Póki co wydaje się, że będzie super! ;)

Dyniowe muffinki

Składniki
1,5 szkl. mąki
1 szkl. cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1,5 szkl. startej dyni
1 szkl. mleka/wody
0,5 szkl. oleju
1 jajko
garść posiekanych migdałów

Wykonanie
Suche składniki połączyć w jednej misce.Dodać startą dynię i dobrze wymieszać.
Mokre składnik połączyć w drugiej misce.
Wlać mokre składniki do suchych i wymieszać.
Piec w 200 st C przez ok. 20-25 min.

Muffiniki wychodzą mokre i słodkie. :)

Miłego dnia!

Klaudia



wtorek, 19 sierpnia 2014

Hummus tradycyjny


Dzisiaj przepis na hummus tradycyjny. Przeczytałam wiele przepisów, artykułów na temat: "Jak zrobić hummus tradycyjny w idealny sposób?!" Nigdy nie smakowałam oryginalnej wersji prosto z Izraela, więc nie wiem czy moja wersja jest idealna. Wiem jedno. Moja wersja smakuje mi najbardziej. ;)

Hummus tradycyjny

Składniki
100 g ciecierzycy
2 łyżki tahini
2 łyżki soku z cytryny
2 ząbki czosnku
sól, pieprz, kmin rzymski
200 ml wody
Wykonanie
Namoczyć przez noc ciecierzycę. Wody musi być dwa razy więcej niż ciecierzycy. Podwoi ona swoją objętość. Gotować ją, aż będzie bardzo miękka. Wręcz kremowa w środku. Ostudzić. CI posiadający więcej czasu mogą pozbyć się skórki z ciecierzycy. Ja tego nie robię. Następnie dodać tahini, cytrynę, czosnek i przyprawy. Miksować ok 3 min. Następnie dodać wodę. Lepsza konsystencja jest, gdy woda jest zimna. Dalej miksować. Ja lubię hummus w wersji bardziej twarożkowej niż lejącej się. Jeśli jednak, ktoś preferuje konsystencję inną, proponuję dodać więcej wody.

Podawać z chlebem pełnoziarnistym posypaną papryką, oliwą z oliwek i natką pietruszki. 

Smacznego i miłego dnia!

Klaudia



niedziela, 17 sierpnia 2014

Pasta z awokado i tahini


Ostatnio przechodzę etap w jedzeniu, który polega na dodawaniu do wszystkich past tahini. Mam już kilka przepisów, które czekają w kolejce do publikacji na blogu. Tylko...kurczaki...zdjęcia muszę zrobić lepsze. 

Pasta z awokado i tahini

Składniki
1 dojrzałe awokado
1 łyżka tahini
1 łyżka soku z cytryny
sól, oliwa
Wykonanie
Obieramy awokado, rozgniatamy widelcem lub miksujemy. Dodajemy resztę składników i mieszamy. Przekładamy do miski i polewamy oliwą. 

Polecam zjeść je szybko, bo w lodówce awokado czarnieje i pasta nie wygląda apetycznie.

Miłej niedzieli!

Klaudia 


sobota, 16 sierpnia 2014

Domowa kawiarenka



W domu posprzątane, aż błyszczy, więc można ulec błogiemu lenistwu. Idealne do tego jest kawa i ciasto. 
W moim wypadku największą przyjemność picia daje cafe latte macchiato. :) 



Ciasto to biszkopt pieczony na kwadratowej blaszce, krem z mascarpone i nektarynki.

Krem z mascarpone

Składniki
500 g serka mascarpone
250 ml śmietany 30%
3 łyżki cukru pudru
Wykonanie
Ubić śmietanę na wolnych obrotach. Jest mniejsze prawdopodobieństwo zrobienia masła. ;) Następnie dodać powoli mascarpone i cukier puder. Zmiksować wszystko razem. Nakładać na biszkopt. 
Krem ten jest idealny także do cupcakes. Można dodać tylko odpowiedni barwnik i uzyskać wszystkie kolory tęczy.


Kawa latte macchiato frape

Składniki
1 filiżanka espresso
2 gałki lodów waniliowych
4 kostki lodu
ok. 200 ml mleka
1 łyżeczka kakao
Wykonanie
Do szklanki wsypać kostki lodu, gałki lodów waniliowych oraz zimne mleko. Następnie wlać espresso. Przyozdobić sypkim kakao. Dwie piękne warstwy w szklance dają efekt jak z najlepszej kawiarni. ;)

A jutro rano przepis na awokado z tahini. Można by rzec taki hummus z awokado.

Miłego i smacznego dnia!

Klaudia

czwartek, 14 sierpnia 2014

Tagliatelle z cukinii


Wybór między wymarzoną, ale słabo płatną pracą, a nudną, ale lepiej płatną pracą, był stresujący i trudny. Człowiek musi postawić sobie priorytety i zdecydować, w którą stronę chce się rozwijać. Cholera, jestem idealistką i wybrałam marzenia. Zobaczymy w następnym tygodniu z jakim skutkiem. Trzymajcie kciuki za sukces!

Dzisiaj tagliatelle z cukinii, czyli tzw wegetariański banał. Wystarczy mieć odpowiedni nóż i cukinię. W moim wypadku również lekko rozgrzaną patelnię z odrobina oleju lub wody. Nie lubię cukinii na surowo. ;)

Cukinię obieramy specjalnym nożem do ziemniaków. Wycinamy długie nitki, które solimy i delikatnie podgrzewamy na patelni.

Ja podałam z smażonymi patisonami i cukinią z suszonymi ziołami.

Miłego i smacznego dnia!

Klaudia



środa, 13 sierpnia 2014

Bezsernikowa tarta na zimno


Zrobiłam! Zdrowe ciasto, zupełnie inne niż wszystkie, które do tej pory jadłam. Smak? Cudowny! Delikatny, mocno waniliowy krem i kakaowe, chrupiące ciasto. Cud, miód...nieskromnie pisząc. ;)

Byłoby perfekcyjne, gdyby nie fakt, że mój blender nie zmiksował dokładnie kaszy jaglanej i czuć delikatnie małe ziarenka. 

Bezsernikowa tarta na zimno

Składniki
krem:
3/4 szkl. kaszy jaglanej
3 szkl. mleka
1/2 op. cukru waniliowego z prawdziwą wanilią
1/3 szkl. cukru białego lub trzcinowego
ciasto:
3 op. herbatników
1/2 kostki masła
4 łyżki mleka
3 łyżki kakao
2 łyżki cukru

Wykonanie:
Krem: Kaszę z mlekiem, cukrem waniliowym i cukrem białym ugotować. Po wystygnięciu zblendować na gładką masę.
Ciasto: Herbatniki pokruszyć. Masło rozpuścić. Połączyć ciastka, masło, kakao i cukier. Do masy dodać mleko wg upodobań. Masa ma być zwarta (4 łyżki mleka powinny wystarczyć). Zblendować całość, jednak zostawiając grubsze kawałki herbatników, żeby ciasto było chrupiące.
Wyłożyć formę od tarty ciastem. Na to położyć krem. Ozdobić owocami. Mogą być nektarynki, jagody, maliny, co tylko głowa zapragnie.

Zdjęcie robione wczoraj, zaraz po wykonaniu. Światło było słabe. Zdjęcia w lepszej jakości zamieszczę koło godz. 15. ;)

Miłego i smacznego dnia!

Klaudia

wtorek, 12 sierpnia 2014

Obiad na szybko


Dzisiaj odbyłam kolejną już rozmowę kwalifikacyjną. Szukanie pracy to strasznie czasochłonne zajęcie. Niech tylko ktoś mi powie, że bezrobotny ma mnóstwo czasu! ;)
Dlatego też nie mając czasu na gotowanie (mój pomysł na bezsernik na zimno musi poczekać na jutro), robię sałatkę i smażę tofu. Ostatnia kostka z akcji biedronkowej zjedzona. Tyle tofucznic, serków i farszów było, aż łza się w oku kręci.

Przepis na szybki obiad jest następujący. Kroisz tofu, zalewasz oliwą, dodajesz suszone zioła i czekasz 10 minut. W tym czasie moczysz chleb, kroisz cebule, pomidory, ogórki. Mieszasz i dodajesz sól, pieprz oraz ocet winny. Sałatka gotowa. Następnie smażysz tofu i w 15 minut masz obiad! Tadam :)

Miłego dnia!

Klaudia



poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Faszerowany patison i papryka



Choroba spowodowała u mnie totalnie obniżenie apetytu i chęci do gotowania. Dopiero wczoraj pierwszy raz od miesiąca biegałam i dzisiaj w końcu coś ugotowałam. Chyba wracam do formy, bo już przychodzą mi do głowy fajne pomysły na np humus z dyni czy bezsernik na zimno. Tylko potrzebuję czasu i mniej stresu związanego z szukaniem pracy. ;)

Faszerowany patison i papryka

Składniki
1 patison
2 papryki
2 pomidory
1,5 kostki tofu
1 mała cebula, 1 ząbek czosnku
natka pietruszki
oliwa, sól, pieprz, papryka słodka, ostra

Wykonanie
Wydrążyć patisona, z papryk wyjąć nasiona. Posolić. Pomidora sparzyć i pokroić w kostkę. Tofu rozdrobnić. Cebulę i czosnek posiekać i podsmażyć. Połączyć pomidory, tofu, posiekaną natkę pietruszki, cebulę i czosnek. Przyprawić do smaku. Napełniać patisona i papryki farszem.
Piec ok. 40 min. w 180 st C. W połowie pieczenia dolać do blaszki wody. Warzywa szybciej zmiękną.

Miłego dnia!

Klaudia





Mój przepis bierze udział w akcji FASZERUJEMY 2014

 Faszerujemy 2014!

sobota, 2 sierpnia 2014

Ospa

fasolka szparagowa z olejem lnianym


Ostatni tydzień to leżenie w łóżku, drapanie się, walka z gorączką i oglądanie filmów. Tak, tak, ospa przypomniała sobie o mnie, niestety.

W poniedziałek nagotowałam sobie gar zupy z soczewicy z papryką, cukinią i kukurydzą. Kolor beznadziejny, ale smak rekompensuje wszystko. Wczoraj skończyłam ją jeść. 5 dni. Mój prywatny rekord.

Na śniadania jadłam kanapki, kolacje to gotowane lub surowe warzywa i owoce.

Już się nie mogę doczekać kiedy będę mogła wyjść z domu. Kiedy nie będę w końcu jak wielki zarazek. Jeszcze tydzień wytrzymam. Jakoś.


piątek, 25 lipca 2014

Zapiekanka z ryżu i bakłażana








Miał być post o suszeniu bazylii, ale zalegający w lodówce bakłażan zmienił plany. 
Gotując zastanawiałam się kiedy jest sezon na bakłażany i czy w polskich sklepach są dostępne tylko te okazy z południa Europy...

Przepis z małymi modyfikacjami prezentuję za książką "Mamma Mia" Cristiny Bottari.

Zapiekanka z ryżu i bakłażanów


Składniki:
200 g ryżu
100 g sera
1 bakłażan
2 dojrzałe pomidory
1 mozzarella
oliwa z oliwek
20 listków bazylii
świeży tymianek
sól, pieprz

Wykonanie:
Ryż ugotować i pozostawić do ostygnięcia. Połowę bakłażana pokroić w kostkę i usmażyć na suchej patelni. Wymieszać z ryżem, połową startego sera, dodać oliwy i posiekane listki bazylii. Posolić i popieprzyć. 
Pozostałą część bakłażana pokroić na plastry i podsmażyć na suchej patelni. Masę ryżową wyłożyć do formy nasmarowanej oliwą. Pomidory i mozzarellę pokroić na plastry. Rozłożyć bakłażan, pomidory i mozzarellę na ryżu. Posypać pozostałym serem, polać oliwą i piec przez ok 15 minut. Po wyjęciu z piekarnika posypać świeżym tymiankiem.

Smacznego!

Klaudia



czwartek, 24 lipca 2014

Kotlety brokułowo-ryżowe



Nocami pracuję nad złożeniem indeksu wszystkich potraw, które publikowałam na blogu. Ilość wersji kotletów jest zatrważająca. Jednak jak się okazało, nie zamieściłam przepisu na moje ulubione kotlety - brokułowo-ryżowe. Szybko, więc to nadrabiam.

Takie kotlety są świetnym dodatkiem do ziemniaków, kasz czy jako podstawa burgera.

Kotlety brokułowo-ryżowe

Skałdniki:
1 brokuł
1 woreczek ryżu
pęczek natki pietruszki
sól, pieprz, suszona bazylia
opcjonalnie: sezam - najlepiej zmielony

Wykonanie:
Brokuł i ryż ugotować.Przestudzić i wymieszać w jednym naczyniu. Dodać posiekaną pietruszkę, przyprawy i sezam. Wszystko zblendować. Formować kotlety. Obtoczyć w bułce tartej. Smażyć na rozgrzanym oleju. 

Najlepiej smakują gorące z sosem czosnkowym, ale w każdej innej wersji też są super.

Miłego dnia!

Klaudia

PS. Po południu robię pudding z kaszy jaglanej. Jeśli będzie smaczny, jutro przepis pojawi się na blogu! ;)

środa, 23 lipca 2014

Sałatka z fetą


Jakie jest najlepsze śniadanie? I tu powinny zabrzmieć chóry: Pełnoziarniste crunchy (ostatnio tak modne), owsianka, ziarna, mleko roślinne (w końcu wiemy, że zdrowsze od krowiego!). U mnie odpowiedz jest inna. Najlepsze śniadanie to te z górą warzyw. Chrupiąca sałata, pomidor, papryka i oliwa z oliwek! Właśnie obśliniłam sobie klawiaturę...

Dzisiaj przepis na jedną z moich ulubionych sałatek. Z fetą. W wersji Klaudii P. ;)

Sałatka z fetą

Składniki:
1 pomidor malinowy
1 papryka (kolor...who cares?)
sałata zielona lub inna
2 ogórki małosolne
ser feta
świeża bazylia i tymianek
sól i pieprz
oliwa z oliwek

Wykonanie:
Pomidora, ogórki, paprykę pokroić. Sałatę porwać. (Wiadomo, kroić sałatę to grzech wielki!) Posiekać bazylię i tymianek. Wszystko wrzucić do jednej miski. Posolić i popieprzyć. Polać oliwą. Wymieszać. Na wierz pokroić fetę. Włożyć na 30 minut do lodówki. Tę czynność jednak możemy pominąć! 

Jutro post albo z suszeniem ziół w roli głównej albo ze słonecznikiem.

Smacznego!

Klaudia



drukuj