czwartek, 4 lipca 2013

Things suck

Każdy ma w miesiącu dzień, w którym wszystko wygląda tak jakby miało się zaraz zawalić albo jakby wszystko sprzysięgła się przeciw nam albo jakby żyło się na najnudniejszym z możliwych światów. I właśnie wtedy things suck! :)

Dzisiaj u mnie był takie dzień. Obiad zrobiony, ciasto upieczone, sałatka zrobiona, ale baterii w aparacie brak. Fuck! Jedyne co mi się udało uwiecznić to zdjęcie obiadu. Paczka z Kotany - Pesto z bazylia i pomidorami, makaron tagliatelle, pomidor i ogórek pokrojony na drobno.

Zdjęć i przepisu na kruche ciasto z konfiturą wiśniową nie będzie. Ciasto zostało już zjedzone. :| A właściwie zostało zjedzone zanim wystygło.



To zdjęcie nie jest moją własnością. Źródło: internet.
Ten rysunek najlepiej odzwierciedla mój dzisiejszy stan, czyli tzw nicmisięniechce! :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

drukuj