sobota, 12 maja 2012

Pizza i Poznań


Najlepsza pizza na świecie. :) Ciasto robione przez moją współlokatorkę. W końcu się zorientowałyśmy, że folia aluminiowa plus ciasto do pizzy to nie jest najlepsze połączenie. Najlepiej ciasto położyć od razu na blachę, bez żadnych folii, papierów itp.

Ciasto na pizzę:
2 szkl. mąki
1 jajko
0,5 szkl. wody,
05, kostki drożdży,
olej, sól

Drożdże rozpuścić w wodzie. Mąkę połączyć z jajkiem, a następnie z rozczynem drożdżowym, dodać olej. Formować placek. Rozłożyć go na blachę posmarowaną olejem. Poczekać około 30 minut na wyrośnięcie ciasta, następnie posmarować sosem pomidorowym i nakładać farsz. Potem na 25 minut do piekarnika. Podobno ciasto zawsze wychodzi...słowa mojej współlokatorki. Powtórka jutro na obiad, bo przecież druga połówka drożdży nie może się zmarnować. ;]


Wczoraj wybrałam się na wycieczkę albo inaczej objazd rozrywkowy do Poznania z moimi koleżankami. Wyjazd o 9, powrót o 21. Jak napiszę, że nóg do tej pory nie czuję, to chyba nikogo nie zdziwię. Wszystko przez to, że zachciało nam się chodzić wszędzie na piechotę, nawet na Maltę. Tam czekała na nas niespodzianka, ponieważ kolejka górska jest ciągle nie czynna. Pozostał nam tor saneczkarski i opalanie się. Dzisiaj, więc wyglądam jak Squaw. :)
Najbardziej w takich wyprawach uwielbiam rozmowy z obcymi ludźmi w pociągach, w restauracjach. W drodze do Poznania jechaliśmy w wagonie, w którym była także wycieczka z Niemiec, cały nasz przedział zaczął rozmawiać o multikulturowości i jak to Polacy o okupacji niemieckiej. Gdy czekałyśmy na pociąg powrotny, zaczęłyśmy rozmawiać z panią z Ciechocinka. 1,5 godziny rozmawiałyśmy. :)

3 komentarze:

drukuj