Dzisiejszy obiad, a raczej obiado-kolacja to czysta improwizacja plus sen. Udusiłam wszystkie warzywa jakie znajdowały się w lodówce na oleju, czyli kawałek cukinii, całą paprykę, puszkę sałatki meksykańskiej oraz kolorową cebulę. Dodałam sól, pieprz, bazylię, oregano, sos sojowy i kurkumę. Potem ugotowałam kaszę gryczaną, którą zajadałam się w dzisiejszym śnie. Wszystko razem zmieszałam i tyle.Do tego jako surówka buraczki.
Musiało wyglądać i pachnieć naprawdę dobrze, bo moja mama postanowiła się wprosić na obiad. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz