Zrobiłam! Zdrowe ciasto, zupełnie inne niż wszystkie, które do tej pory jadłam. Smak? Cudowny! Delikatny, mocno waniliowy krem i kakaowe, chrupiące ciasto. Cud, miód...nieskromnie pisząc. ;)
Byłoby perfekcyjne, gdyby nie fakt, że mój blender nie zmiksował dokładnie kaszy jaglanej i czuć delikatnie małe ziarenka.
Bezsernikowa tarta na zimno
Składniki
krem:
3/4 szkl. kaszy jaglanej
3 szkl. mleka
1/2 op. cukru waniliowego z prawdziwą wanilią
1/3 szkl. cukru białego lub trzcinowego
ciasto:
3 op. herbatników
1/2 kostki masła
4 łyżki mleka
3 łyżki kakao
2 łyżki cukru
Wykonanie:
Krem: Kaszę z mlekiem, cukrem waniliowym i cukrem białym ugotować. Po wystygnięciu zblendować na gładką masę.
Ciasto: Herbatniki pokruszyć. Masło rozpuścić. Połączyć ciastka, masło, kakao i cukier. Do masy dodać mleko wg upodobań. Masa ma być zwarta (4 łyżki mleka powinny wystarczyć). Zblendować całość, jednak zostawiając grubsze kawałki herbatników, żeby ciasto było chrupiące.
Wyłożyć formę od tarty ciastem. Na to położyć krem. Ozdobić owocami. Mogą być nektarynki, jagody, maliny, co tylko głowa zapragnie.
Zdjęcie robione wczoraj, zaraz po wykonaniu. Światło było słabe. Zdjęcia w lepszej jakości zamieszczę koło godz. 15. ;)
Miłego i smacznego dnia!
Klaudia
też często robię tarty z masą jaglaną ;) wygląda super ;)
OdpowiedzUsuń"mój blender nie zmiksował dokładnie kaszy jaglanej" - pani miksująca niech się lepiej przyzna, że była leniwa i nie chciało jej się dokładnie zmiksować ;)
OdpowiedzUsuńMałgorzato! Jak ty mnie znasz! :D Rusz cztery litery i przyjeżdżaj na ciasto!
UsuńWygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuń