niedziela, 23 października 2011

Przypadkowa modyfikacja


Dlaczego tytuł posta brzmi: przypadkowa modyfikacja? Hmn...odpowiedź jest banalna...przez moje zapominalstwo.

W planie było zrobienie kotletów z płatków owsianych, takich jak kiedyś już tu zamieszczałam. Jednak oczywiście nie miałam ani grama bułki tartej, ani szczypioru, ani jajka. Dlatego musiałam modyfikować przepis.

Zamiast szczypioru pojawiła się natka pietruszki. Zamiast bułki tartej kaszka kukurydziana. Jajka nie dałam, masa była na tyle kleista, ze kotlety się nie rozwalały. :) Podałam z buraczkami i kaszą gryczaną.

Właśnie do mnie trafiło, że to naprawdę już jesienny obiad. Przyszła jesień mili państwo... :/

W środę zamierzam się wziąć za bary z dynią. Zobaczymy co z tego wyjdzie. A tymczasem miłej niedzieli.

sobota, 22 października 2011

Tort naleśnikowy


Dzisiaj przedstawiam kolejną już na tym blogu wersję tortu naleśnikowego. Tort z musem jabłkowym zrobionym przez mamę z papierówek wraz z czekoladowym sosem i mandarynkami. Do ciasta naleśnikowego dodałam płatki owsiane, dzięki temu nie dałam dużo mąki, Płatki zagęściły ciasto elegancko. :)

Obiad na słodko, bo trzeba osłodzić sobie chorobę. Przypałętało się coś do mnie i nie chce odejść. Cholerka. Rada dla wszystkich...nie zadawać się z chorymi i ciepło się ubierać. ;]

czwartek, 20 października 2011

Śniadaniowo

Musli z kiwi i mango i waniliowym mlekiem sojowym

Musli żurawinowe z bananem, wiórkami kokosowymi i waniliowym mlekiem sojowym
Znowu przerwa w postowaniu, jednak to nie znaczy, że wyschłam na wiór, nic nie jem i wyglądam jak kościotrup. Po prostu nie mam za bardzo czasu na delektowanie się jedzeniem i spędzanie nad nim więcej niż 30 minut. Poza tym jem głównie zupy, więc bez większych urozmaiceń i super-mega, smerfastycznych dań. :) 

Dzisiaj przedstawiam przykłady dań :) śniadaniowych...musli z na dwa sposoby. W opisach przeczytacie co z czym i jak. :) 

czwartek, 6 października 2011

Kiwi i kokos: połączenie idealne


Kokos i kiwi, czyli ostatnimi czasy najlepsze połączenie smaków jak dla mnie. Do tego można jeszcze w ostateczności dodać banana albo płatki, może jakieś waniliowe mleko sojowe... jednak podstawa to kiwi i kokos! :) Jem takie połączenie na śniadanie i podwieczorek.
I dzisiaj ode mnie tyle. Dodam jeszcze tylko, że powrót do Torunia jest cudowny, rewelacyjny itd., itp.

drukuj